Pipi - MA DOM

Carmella

Historia Pipi nie jest wesoła, a raczej nie są wesołe początki poznania Pipi i jej tymczasowej opiekunki. Ta mała koteczka wpadła we wnyki, bądź dopadł ją jakiś pies. Obecna opiekunka znalazła kotkę z okropną raną szarpaną przedniej łapki. Nie namyślając się długo zabrała kotkę i w te pędy do weterynarza. Niestety łapki nie udało się uratować i musiała zostać amputowana. Ranka dobrze się goiła, a kotka szybko nauczyła się radzić sobie na trzech łapkach - do tego stopnia, że można ją zastać wszędzie, nawet na szafie Mruga

Chociaż najbardziej lubi ... wylegiwać się w ciepłej pościeli Mruga

Mimo smutnych początków Pipi jest wesoła koteczką, tak jak rudowłosa Pipi Langstrumph czerpie radość z każdego nowego dnia.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Kontakt:
Jola, tel. 514 918 545
e-mail. [link widoczny dla zalogowanych]

Carmella

w swoim domu

	Forum KSIĘGA GOŚCI www.carmella.pl Strona Główna -> Koty do adopcji / 2009	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1